wtorek, 22 lipca 2008

Adrenalina park...

Generalnie osoby na wózkach, z wózkami wszelkiego typu i rowerami nie mają łatwo poruszając się po przedziwnie zaprojektowanych zjazdach (o ile takowe są).
W razie jak by przypadkiem wpadło niepełnosprawnemu do głowy wspinanie się na taki podjazd, to nasi wspaniali konstruktorzy zrobili tak, żeby skutecznie taki pomysł wybić mu z głowy.



Powiększyli pierwszy stopień, i proszę już nikt nie będzie ryzykował wjeżdżaniem na ten stromy podjazd.


Wyświetl większą mapę

wtorek, 1 lipca 2008

Czy wiesz, że...

... to co na zdjęciu,


... to:
"BRAMA OŁAWSKA
Z BASTEJĄ HIOBA
STAN Z II POŁ. XVI w.
SKALA 1:25 R 1979"?

Jeżeli nie, to prawdopodobnie nie jeździsz na rowerze, a jeżeli jeździsz, to jeździsz za szybko, lub poprostu nie jesteś przygotowany na ukryty przekaz.

Tym razem wielki plus dla pomysłodawców repliki bramy, bardzo zadbali o edukację rowerzystów pomijając pieszych, no chyba, że pieszy postanowi przejść się zjazdem dla rowerów. Tak było i z nami, odkryliśmy tabliczkę dzięki temu, że zjechaliśmy tamtędy wózkiem z Tomkiem.


A wystarczyło przyczepić tabliczkę po drugiej stronie, to i by sobie człowek przystanął na schodkach, a nie nieświadomie dreptał tamtędy latami...

Z cyklu: kaczka i dwa karpie


w fosie

Ścieżka rowerowa, z jasno określonym początkiem i końcem...

... lub z końcem i początkiem

Co widać gołym okiem (z końca widać początek i z początku koniec). Dostępny mamy kawałek ścieżki sprawnie wykrojonej z chodnika, jednak kawałek ten zaczyna się dość nieoczekiwanie i podobnie się kończy.
Osobiście podziwiam pomysłodawców, prawdopodobnie potrzebne było jeszcze z 200 metrów ścieżki rowerowej, żebyśmy otrzymali tytuł: "Miasto z największą łączną długością oraz ilością ścieżek rowerowych na bliskim i środkowym wschodzie".

Ech, tylko rowerzystów szkoda, bo gdzie sie taki biedak ma podziać jak już skorzysta z tej scieżki? Lub przeganiać przechodniów lub być przeganiany przez kierowców... swoją drogą piesi, też mają ciekawe szykany poustawiane w postaci znaków drogowych na chodnikach. Na tych też chodnikach kierowcy robią sobie parkingi... ale to już temat na kolejny post ociekający jadem.